AKTUALNOŚCI

Astronomia na Żabim Kruku

 

plamy steinheil

W 1860 roku, w murach gdańskiej szkoły, na dobre zagościła astronomia.

Dość oryginalna nazwa ulicy, związana jest z jedną z gdańskich legend. A szczególne zainteresowanie astronomią, z osobą Friedricha Strehlke, wieloletniego dyrektora szkoły śś. Piotra i Pawła. Założył na szkolnej wieży obserwatorum, a jego uczniowie mieli dostęp do najnowszych zdobyczy astronomii. Sam utrzymywał szerokie kontakty ze środowiskiem naukowym. Dzieki niemu, astronomia stała się znakiem rozpoznawczym szkoły.

 

W 1815 roku, po odwrocie wojsk Napoleona, finanse Gdańska były w opłakanym stanie.  Jednym z wielu problemów miasta,  był zły stan szkolnictwa. Edukacją zajmowały się szkoły parafialne, instytucje o kilkusetletniej tradycji. Teraz groziło im zamknięcie z powodu skrajnego niedofinansowania. Współczesne bolączki szkoły, jak zapewnienie materiałów dydaktycznych, bledną przy ówczesnych problemach. Znane są skrajne przypadki, gdy podczas lekcji w szkole śś. Piotra i Pawła na Starym Przedmieściu, sześciu uczniów odmroziło sobie ręce, innym razem, po uczniem zerwała się podłoga. W takich warunkach, dyrektorem szkoły został, utalentowany pedagog z Berlina,  Friedrich Strehlke. W ciągu 33 lat urzędowania, szkoła śś. Piotra i Pawła stała się nowoczesną instytucją. Z racji swojego wykształcenia, dużo miejsca  w działalności dydaktycznej i naukowej poświęcił obserwacjom nieba. Rozbudowany program nauczania astronomii, a potem silne, astronomiczne tradycje, zaowocowały kilka dekad póżniej,  w postaci lunety Sendtnera. 

 

Zaznaczenie 412ksms
 Friedrich Strehlke w 1865 roku. Okazjonalne wydawnictwo Towarzystwa Przyrodniczego w Gdańsku z okazji 150-lecia istnienia.

 

 

Pochodził z małej miejscowości niedaleko Chojnic. Studia matematyczne ukończył w Królewcu w 1823 roku. Jednym z jego wykładowców był Friedrich Wilhelm Bessel. Słynny uczony był współautorem jego pierwszej pracy naukowej. Dotyczyła obserwacji zakryć gwiazd Plejad przez Księżyc. Publikacja ukazała się, gdy Strehlke był już nauczycielem matematyki w gimnazjum w Gdańsku. W wieku 26 lat został członkiem Gdańskiego Towarzystwa Przyrodniczego. W 1831 roku, wyjechał do Berlina, tam uzyskał tytuł profesora. W 1838 roku, wrócił do Gdańska, gdzie czekała na niego posada dyrektora szkoły śś. Piotra i Pawła.  Rozpoczęły się trwające kilka lat negocjacje między władzami miasta, a protestancka gminą reformowaną. W ich wyniku, w 1848 roku, Strehlke kierował już w pełni miejską placówką. Dwa lata póżniej, szkoła przeniosła się do nowej siedziby, kilka kamienic od kościoła śś. Piotra i Pawła. Jedną z pierwszych decyzji dyrektora, było umieszczenie na szkolnej wieży, wiatromierza i deszczomierza.

 

Gdansk Kosciol sw Piotra i Pawla
Kościół śś. Piotra i Pawła od strony nowej siedziby szkoły (ul. Żabi Kruk 49). W tle Kościół Mariacki, I poł. XX wieku.

 

 Strehlke z niezwykłą systematycznością monitorował warunki pogodowe. Kontynuował długie, sięgające aż 1722 roku, gdańskie tradycje meteorologiczne. Szczególnie warte uznania, są jego dwie serie pomiarowe, z lat 1826-1831 i 1841-1850. Przez 16 lat, każdego dnia i co dwie godziny, od 8 rano do 22, szczegółowo opisywał pogodę w Gdańsku. Obserwację ze szkolnej wieży przerwał pożar, który latem 1857 roku, strawił budynek szkoły od parteru, aż po dach. Spłonęła też duża część mieszkaniowej dzielnicy miasta, stąd szybko rozpoczęto odbudowę. Do lutego następnego roku, tymczasowe zajęcia odbywały się w Zielonej Bramie. Po ponownym otwarciu szkoły, pozostało uzupełnić wyposażenie. Dyrektor zdecydował, aby zamiast kilku mniejszych pomocy dydaktycznych, zakupić jeden większy teleskop. Na szkolnej wieży powstało obserwatorium astronomiczne.

 

Szkola sw. Piotra i Pawłaaa
Siedziba szkoły śś. Piotra i Pawła w latach 1850 - 1904. I poł. XX wieku.

 

Większość reprodukowanych fotografii szkoły, przedstawia widok od frontu, i na żadnym nie ma wieży. Dopiero na zdjeciu lotniczym z 1929 roku, można się przyjrzeć zapleczu. W tym okresie szkoła znajdowała się już w nowym miejscu, przy Hansaplatz. Na zdjeciu widzimy więc tyły budynku, który zajmowała 25 lat wcześniej. Wyróżnia się element architektoniczny, przylegający do gmachu szkoły i sięgający do podstawy dachu. Budowla na planie sześciokąta, mogła być w tych warunkach, solidną bazą pod obserwatorium. Strehlke, na zorganizowanie miejsca na teleskop, dostał 60 talarów. Jak sam twierdził, co najmniej trzy razy za mało, aby myśleć o obrotowej kopule. Powstało małe obserwartorium, ale z nowoczesnym teleskopem, który wyniósł miłośnicze obserwacje, na zupełnie nowy poziom.

 

Zaznaczenie 418Deblurred
Niewielki fragment zdjęcia lotniczego z ok. 1929 roku. Strzałką zaznaczyłem prawdopodobne pozostałości po szkolnym obserwatorium. Całe zdjęcie.

 

W corocznych sprawozdanich szkoły, zawsze było miejsce na artykuł naukowy, najczęściej pióra któregoś z nauczycieli. W 1861 roku zrobiono wyjątek, autorem szkolnej publikacji został Carl August von Steinheil. Właściciel wiodącego zakładu optycznego z Monachium przedstawił budowę i sposób działania nowego nabytku szkoły. Instrukcja obsługi dla refraktora, nie różni się w zasadzie od współczesnych poradników. Sama tuba, o średnicy obiektywu 7cm, nie robiła wrażenia. Identyczny, służył jako lunetka celownicza, dla znacznie większych lunet von Steinheila. Szczegółowego opisu wymagał montaż, na którym się opierał teleskop. Steinheil wprowadził rozwiązania techniczne, które spotkamy obecnie w większości amatorskich teleskopów. Otworzył w 1860 roku, rynek tanich ekwatoriałów. Przełamał dominację lunet na stalowych trójnogach, w systemie horyzontalnym. Układ mosiężnych tulei i zacisków, umożliwiał płynne prowadzenie niedużego teleskopu za niebem. Jeden z pierwszych, przełomowych modeli trafił do Gdańska i służył nie tylko szkolnej społeczności. 

 

montaz steinheil
 Schemat słupa i montażu von Steinheila. Programm womit zu der  (...) in der Petri-schule stattfindenden offentlichen Prufung... , Gdańsk, 1861.. Tak wyglądał teleskop w całości

 

Zdaniem dyrektora Strehlke, największą zaletą nowego montażu, była możliwość dziennych obserwacji gwiazd i planet. Pisał, że dla wielu uczniów, będzie to jedyna okazja, aby "nauczyli się patrzeć godnie, na cuda nieba". Do tego potrzebne były podstawy astronomii sferycznej, którymi dyrektor dzielił się podczas lekcji fizyki. W 1859 roku program nauczania został rozszerzony, o ćwiczenia z rysowania map pół gwiazdowych. Do szkolnej biblioteki trafił atlas "Uranometria Nova" Argelandera. W 1864 roku na lekcjach omawiano topografię Księżyca. Do pomocy dydaktycznych dołączył mniejszy, 20 calowy refraktor. Potem spektroskop von Steinheila, roczniki astronomiczne Enckego, oraz "Badanie widma słonecznego" od samego Kirchhoffa. W 1867 roku, szkoła wzbogaciła się o planetarium, znanej praskiej firmy Jana Felkla. Dyrektor korespondował z Besselem, von Humboldtem, Kirchhoffem, Neumannem.  Mimo wielu obowiązków, uczestniczył w życiu naukowym Gdańska. W 1860 roku, połączył siły z Ernstem Kayserem, nowym astronomem Towarzystwa Przyrodniczego. Ich wieloletnia współpraca, zaczęła się od wspólnych obserwacji zaćmienia  Słońca.

 

Zaznaczenie 401msk
Maksymalna faza zaćmienia Słońca, widoczna z Gdańska, 18 lipca 1860 roku. Żródło: Stellarium

 

 Praca w oświacie, była wówczas, podstawowym źródłem dochodu, dla obu uczonych. Kayser uczył matematyki w szkole św. Jana, a po godzinach urządzał obserwatorium Towarzystwa Przyrodniczego. Początkowo nie pobierał za to wynagrodzenia. Miał do dyspozycji wysoką wieżę, w okazałej kamienicy przy Bramie Mariackiej. Wieżę zamykał hełm, obrotowa kopuła zastąpiła go dopiero kilka lat póżniej. W planach był też główny teleskop Towarzystwa. Jednak na 18 lipca 1860 roku, obmyślono obserwacje, podczas których ważniejszy był refleks. Na wieży pojawiło się czterech nauczycieli, z zamiarem uchwycenia charakterystycznych momentów częściowego zaćmienia Słońca. Największa luneta, 7 cm refraktor zabrany ze szkoły śś. Piotra i Pawła,  przypadł Kayserowi. Strehlke miał do dyspozycji ręczną lunetkę o średnicy 4 cm. Nauczyciele przyrody Franz Menge oraz fizyki Carl Lampe, zadowolili się jeszcze mniejszymi instrumentami. Zarejestrowali czas początku i końca zaćmienia oraz momenty, gdy słoneczne plamy chowały się za krawędzią Księżyca. Materiału wystarczyło na publikację w Astronomische Nachrichten. Załączyli do niej rysunek fragmentu tarczy Słońca z grupą plam. Jest to dobry przykład możliwości niedużego teleskopu, oraz dobry argument za włączeniem obserwacji Słońca, do szkolnego programu.

 

Selection 118kjnzihk
Rysunek z publikacji Beobachtung der Sonnenfinsterniss am 18. Juli 1860 in Danzig, Astronomische Nachrichten, 1860

 

W 1871 roku, Strehlke, na własną prośbę, udał się na wcześniejszą emeryturę. Trzy lata za wcześnie, ale władze Gdańska wypłacały mu pełne uposażenie, jak za 50 lat pracy. Przeżył jeszcze 15 lat, ciesząc się dobrą sprawnością intelektualną. Jego następca, Bernard Ohlert, również był matematykiem po studiach w Królewcu i również uczył fizyki na Żabim Kruku. Jego zainteresowania naukowe dotyczyły początków Układu Słonecznego. Wynikami swoich badań podzielił się na łamach szkolnego wydawnictwa w 1873 roku, z okazji 400-lecia urodzin  Mikołaja Kopernika. Dyrektorem szkoły był aż do 1890 roku. Następne lata przyniosły duże zmiany w strukturze organizacyjnej szkoły. Z połaczenia z Akademią Handlową powstała dziewięcioklasowa szkoła realna wyższego stopnia. W 1900 roku podjęto decyzję o nowej lokalizacji. Przy Hansaplatz stanął duży budynek z 59 klasami, gabinetami i obszerną aulą. Szkoła przeniosła się tutaj w 1904 roku. Na uczniów i nauczycieli czekało świetnie wyposażone, obserwatorium astronomiczne.

 

Gdansk Biblioteka Gdanska Polskiej Akademii Nauk
Widok na szkołę śś. Piotra i Pawła od strony ul. Wałowej.  W kopułe obserwatorium, znajduje się luneta Sendtnera. 1916 rok